Porozmawiajmy o rolnictwie. MASZYNY ROLNICZE I URZĄDZENIA. Ursus C-360 - jak wymienić uszczelkę pod głowicą? - napisał w MASZYNY ROLNICZE I URZĄDZENIA: Mam problem z uszczelką pod głowicą przy 60-tcę, ile by kosztowała naprawa tego? pilnie potrzebuje bo to nasz jedyny traktor a stoi już miesiąc nie ruszony bo nikt nie ma czasu na nie znalazłeś posta bo są źle tytułowane tak jak i Twój Poza tym płyn pewnie ucieka ci gdzieś do kabiny co powoduje parowanie szyb z tyłu jaką trase zrobiłeś bo gdyby padła ci uszczelka pod głowicą to płyn z układu wyciekł by juz po 50-100 km jeśli lejesz płyn ( nie wode lub jakichś dziwnych wynalazków) to w miejścu przecieku będzie osad w kolorze płynu lub podobnej Tematy o wymiana uszczelka passat, Wymiana uszczelek pod deklem od zaworów pod głowicą i misy olejowej., Wymiana rozrządu PASSAT b5 19tdi ginie płyn., Wymiana uszczelki pod nastawnikiem - Passat B5. Szukam osoby do pomocy., VW Passat B5 110 km TDI -1998r.Wymiana uszczelki pod miską olejową. Tematy o uszczelka głowicą bmw, bmw 316i wymiana uszczelki głowicy auto padło, Bmw e36 316i coupe Gotowanie płynu chłodniczego, BMW E46 320d M47N - zapach spalin w kabinie., Uszczelka pod glowica, BMW E36 316 problem - chłodnica, bmw e34 2.5l strały w kolektor . Uszkodzenie uszczelki pod głowicą to jeden z gorszych scenariuszy związanych z kosztowną naprawą pojazdu. Zniszczenie, pęknięcie lub przepalenie tego elementu powoduje poważne konsekwencje, które mogą unieruchomić samochód na dłuższy czas. Osoby, które nie wiedzą nic na temat mechaniki pojazdów, mogą nawet nie zauważyć niepokojących objawów świadczących o awarii. Jakie są pierwsze objawy oraz po czym rozpoznać uszkodzenie uszczelki pod głowicą? Jak sama nazwa wskazuje uszczelka pod głowicą, znajduje się pomiędzy głowicą a blokiem silnika. Ta część jest odpowiedzialna za izolację komór spalania, a także układów smarowania i chłodzenia. UPG nie może odkształcać się podczas eksploatacji czy wchodzić w reakcję z substancjami, czy spaloną mieszanką. Głównie z tego względu element ma specyficzną konstrukcję składającą się z metalowego okucia pokrytego dodatkowymi częściami wykonanymi z tworzyw sztucznych oraz różnego rodzaju kompozytów. Teoretycznie element powinien wytrzymać przez cały czas użytkowania samochodu. Praktycznie okazuje się, że w niektórych jednostkach napędowych wymiana okazuje się konieczna po przejechaniu 100 000 km. Za każdym razem, gdy użytkownik porusza się samochodem, uszczelka narażona jest na działanie wysokiego ciśnienia wynoszącego do 200 barów, a także skoki wysokiej temperatury. Powodem zużycia jest także nierównomierne nagrzewanie się żeliwnego bloku silnika i aluminiowej głowicy, a co najważniejsze sposób, w jaki użytkownik dba o pojazd. Bardzo często powodem wypalenia UPG są różnego typu zaniedbania związane z serwisowaniem pojazdu. W przypadku silników wysokoprężnych powodem są niesprawne wtryskiwacze. Auta zasilane LPG bardzo często mają źle wyregulowaną instalację powodującą zaburzenia w składzie mieszanki, co ma bezpośredni wpływ na znaczny wzrost temperatury w jednostce napędowej. Równie niekorzystny jest tuning elektroniczny polegający na zwiększeniu ciśnienia doładowania, które przekracza założenia określone przez konstruktorów motoru. Wtedy awarii może ulec cała jednostka napędowa, która przez cały czas pracuje na granicy wytrzymałości. Wymiana uszkodzonej uszczelki pod głowicą nie jest gwarancją, że problem nie pojawi się ponownie. Wystarczy źle wykonać splanowanie głowicy lub dokręcić ją z niewłaściwym momentem, aby znów wydać sporo pieniędzy. ContentsUszkodzona uszczelka pod głowicą – objawyUszczelka pod głowicą – cenaUszczelka pod głowicą i koszt wymiany – dlaczego tak drogo?Uszkodzona uszczelka pod głowicą – na co jeszcze zwrócić uwagę, kupując używany samochód? W jaki sposób dbać o samochód? Uszkodzona uszczelka pod głowicą – objawy Uszkodzona uszczelka pod głowicą i jej objawy całkowitego zużycia to diagnoza, która wśród kierowców budzi obawę przed wydaniem sporej kwoty pieniędzy. Problemy z UPG są na szczęście proste w diagnozie i nawet amator interesujący się mechaniką rozpozna usterkę. Jednym z pierwszych objawów sygnalizujących o konieczności wizyty w serwisie jest nierówna praca jednostki napędowej, dopóki silnik nie osiągnie temperatury roboczej. W takiej sytuacji mogą również występować znaczne ubytki płynu chłodniczego, jednak należy mieć też na uwadze uszkodzenie silniczka krokowego biegu jałowego. Objawy uszkodzonej uszczelki pod głowicą to również biały szlam zbierający się pod korkiem wlewu oleju silnikowego. Obecność tego dziwnego zjawiska może być spowodowana także niedogrzaniem silnika w sezonie zimowym. Dotyczy to w szczególności samochodów pokonujących krótkie odcinki po mieście. Wynikiem tego jest skraplająca się woda osiadająca na korku. Nie wolno jednak od razu zakładać, że powodem osadu jest wyłącznie niedogrzana jednostka napędowa. Bardzo często oprócz szlamu pojawia się dymienie z układu wydechowego koloru białego, co oznacza, że samochód spala płyn chłodniczy. Jednak nawet takie objawy nie zawsze świadczą o UPG. Niejednokrotnie biały kolor spalin może pojawiać się w okresie jesienno-zimowym, kiedy temperatura powietrza spada i pojawia się większa wilgoć. Wówczas zarówno w silniku, jak i układzie wydechowym pojawiają się kropelki wody, które po zetknięciu z gorącymi spalinami wydostają się na zewnątrz w postaci pary wodnej. Diagnozując problemy z samochodem i podejrzewając uszkodzenie uszczelki pod głowicą, warto kontrolować ilość płynu chłodzącego znajdującego się w zbiorniczku wyrównawczym. Bardzo często podczas awarii UPG dochodzi do bulgotania cieczy znajdującej się wewnątrz. Pojawianie się pęcherzyków powietrza sprawia, że temperatura w jednostce napędowej jest bardzo wysoka i może dojść do poważnego uszkodzenia. Uszczelka pod głowicą – cena Właściciele pojazdów z silnikami Diesla, benzynowymi oraz zasilanymi LPG zadają sobie pytania: Ile kosztuje wymiana uszczelki pod głowicą, oraz czy da się to tanio naprawić? Odpowiedź na pierwsze pytanie jest trudna, ponieważ wszystko zależy od tego, jaki pojazd będzie serwisowany. Uszczelka pod głowicą BMW E46 będzie kosztowała o wiele więcej niż w kultowym już Fiacie Seicento. W niemieckim samochodzie za elementy do wymiany użytkownik może zapłacić od 250 do 800 zł. W przypadku Fiata koszt uszczelki wynosi od 70 do 120 zł w zależności od tego, gdzie kupuje się daną część. Chodzi oczywiście o sam element uszczelniający, ponieważ koszt wymiany oraz inne ewentualne naprawy uszkodzeń po zaniedbaniu UPG mogą spowodować wysoki ich wzrost. W niektórych samochodach takich jak np. Subaru są montowane jednostki napędowe typu bokser, gdzie znajdują się dwie uszczelki. Oznacza to nie tylko konieczność zakupu dwóch elementów, ale także wiąże się z koniecznością wyjęcia motoru. Jeśli chodzi o koszt samej części, duży komfort finansowy odczuwają właściciele samochodów z klasyczną, wysokoprężną i turbodoładowaną jednostką pod maską. Uszczelka pod głowicą w TDI, czyli motorach napędzających auta marek: Seat, Skoda, Audi czy VW. Koszt zakupu części wymiennej wynosi od 70 do 200 zł, co również nie jest bardzo obciążające dla portfela. Dokonując wymiany UPG warto jednak nie oszczędzać na serwisie. Powierzenie samochodu osobie, która ma niewielkie pojęcie o mechanice może spowodować, że po kilku miesiącach użytkowania powrót do mechanika będzie konieczny. Niestety, nieumiejętne podejście do wykonywania napraw w jednostce napędowej może skutkować koniecznością powrotu na lawecie. Wówczas tania wymiana UPG spowoduje, że ponownie będzie trzeba ponieść koszty, a co najgorsze może okazać się konieczna wymiana samej głowicy lub motoru. W takich sytuacjach koszty wymiany plus części dochodzą nawet do kilku tysięcy złotych w zależności od pojazdu oraz stopnia uszkodzenia. Uszczelka pod głowicą i koszt wymiany – dlaczego tak drogo? Wydaje się, że wymiana uszczelki pod głowicą nie jest trudna. Okazuje się jednak, że jest to zadanie bardzo czasochłonne, wieloetapowe oraz skomplikowane. Można się domyślić, że dotarcie do uszkodzonego elementu wymaga rozebrania znacznej części jednostki napędowej. Bardzo często wiąże się to z wyjęciem całego motoru, co w wielu przypadkach jest trudne i wymaga użycia specjalistycznego sprzętu. W niektórych samochodach silnik jest umiejscowiony w taki sposób, że trudno cokolwiek przy nim zrobić bez wyciągania. Samo odłączenie wszystkich podzespołów i elektroniki zajmuje bardzo dużo czasu, nie wspominając już o samym wyciąganiu. Oprócz rozebrania jednostki napędowej należy dodać także samo planowanie głowicy, które musi być wykonane z bardzo dużą starannością. Do tego dochodzi również płukanie kanalików wodnych, wymiana całego rozrządu z napinaczami, pompą wody oraz płynami eksploatacyjnymi. Wykonanie tak wielu czynności zajmuje dużo czasu, stąd też wysoka cena za samą usługę. Jeśli jakiś zakład oferuje wymianę samego UPG bez dodatkowej diagnostyki, właściciel samochodu powinien dwa razy przemyśleć oddanie pojazdu w ręce takiego fachowca. Niejednokrotnie zdarzają się sytuacje niewłaściwej wymiany uszczelki, co podwaja koszty naprawy pojazdu. Uszkodzona uszczelka pod głowicą – na co jeszcze zwrócić uwagę, kupując używany samochód? Każda osoba decydująca się na zakup używanego samochodu powinna zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów, które świadczą o tym, jak bardzo pojazd jest zużyty oraz czy koszty naprawy nie będą wyższe niż cena zakupu. Oprócz ogólnego stanu, w jakim jest auto, należy zwrócić uwagę na jego poszczególne podzespoły, elementy eksploatacyjne, stan zawieszenia, kondycję blacharki oraz wnętrze. Jak wiadomo, we wnętrzu pojazdu można zauważyć to, czy ktoś dbał o samochód, czy nie. Jeśli wiele elementów w środku będzie zużytych i wymagało renowacji, można być pewnym, że nie lepiej jest w silniku czy zawieszeniu. Pęknięta uszczelka pod głowicą to jeden z większych problemów, z którym musi zmierzyć się nowy nabywca, jeśli zdecyduje się na zakup auta używanego. Inny problem, który jest tańszy w naprawie to wymiana zużytego akumulatora. Dotyczy to szczególnie aut, które przez dłuższy czas stały w jednym miejscu i nie były uruchamiane. O tym, jaki akumulator do samochodu będzie właściwy oraz jaka jest cena jego zakupu, można dowiedzieć się, sprawdzając różnego rodzaju oferty dostępne w Internecie. Kontrolując stan pojazdu należy także zwrócić uwagę na stan układu hamulcowego – grubość tarcz oraz stopień zużycia klocków hamulcowych. W zawieszeniu ważne są całe sprężyny, amortyzatory bez śladów wylania, osłony przegubów bez pęknięć oraz twardo zamocowane elementy układu kierowniczego. W jaki sposób dbać o samochód? Odpowiednia eksploatacja samochodu oraz dbanie o regularne naprawy sprawi, że auto odwdzięczy się bezawaryjnością. Aby zapobiec konieczności wymiany uszczelki pod głowicą, warto zadbać o jednostkę napędową. Oznacza to, że należy się delikatnie obchodzić z pedałem gazu podczas ruszania, kiedy silnik jest jeszcze zimny. Dobre dla motoru będzie także regularne sprawdzanie ilości płynu chłodzącego oraz jego regularne wymiany przez spuszczenie całej cieczy z układu, a następnie ponowne jej uzupełnienie świeżym produktem. Równie ważne jest ogólne dbanie o sam motor, takie jak regularne wymiany oleju silnikowego wraz z filtrami czy od czasu do czasu pokonanie dłuższej trasy po autostradzie. Naprawa uszczelki pod głowicą to koszmar każdego kierowcy. Wymiana jest kosztowna, a odwlekanie jej grozi całkowitym uszkodzeniem silnika. Jeśli zaobserwujemy jeden z sygnałów świadczących o uszkodzeniu uszczelki, nie bagatelizuj problemu i od razu skieruj się do mechanika. Naszą czujność powinna wzbudzić nierówna praca silnika oraz stale ubywający płyn chłodniczy, który wymusza częste uzupełnianie jego poziomu. O problemie świadczyć może również biały dym wydobywający się z rury wydechowej oraz specyficzny „orzechowy” nalot na spodniej części nakrętki zbiornika płynu chłodniczego. Lista potrzebnych produktów/narzędzi: uszczelka pod głowicęklucześrubokrętykombinerkiinne niezbędne narzędzia do demontażu i montażu silnika śruby głowicy (w wielu modelach wymiana jest wymagana po każdym odkręceniu)profesjonalny sprzęt do obróbki głowicy silnika. Wymiana uszczelki pod głowicą – jak przebiega krok po kroku? Montaż uszczelki pod głowicą nie jest prostym zadaniem. Jeśli zaobserwowaliśmy objawy mogące świadczyć o potrzebie wymiany tego niezbędnego dla prawidłowej pracy jednostki napędowej elementu, kolejnym krokiem powinien być zakup sprzętu do wykrywania spalin w układzie chłodniczym. Jeśli wynik testu okaże się niekorzystny (tj. spaliny zostaną wykryte), konieczna będzie wymiana uszczelki. Zwykle nowa nie kosztuje więcej niż 200 zł. Do tego w wielu pojazdach dochodzą śruby głowicy (koszt zakupu pomiędzy 70-300 zł za komplet) oraz uszczelka pokrywy zaworów (20-200 zł) i uszczelki kolektorów. W 90% przypadków przy okazji wymienia się też rozrząd, bo i tak należy go zdjąć. Marka: NEO Klucze sześciokątne mm, zestaw 9 szt. Zobacz więcej Kup na: Demontaż głowicy krok po kroku Aby móc dokonać wymiany, konieczny będzie demontaż głowicy. Najpierw jednak musimy się do niej dostać. Będzie się to wiązało ze zdemontowaniem innych ważnych układów silnika, takich jak rozrząd. Proces może nieco się różnić w zależności od marki oraz modelu samochodu. Dlatego warto wcześniej zapoznać się z instrukcją pojazdu. Jednak kiedy już dostaniemy się do głowicy i z sukcesem ją zdemontujemy, kolejnym krokiem będzie sprawdzenie jej szczelności i poddanie obróbce mechanicznej. Obróbki dokonuje się za pomocą profesjonalnego sprzętu, który znajduje się na wyposażeniu szlifierskiego pracującego przy takich rzeczach, jak szlifowanie bloków, głowic, wałów itp. W wyniku tego zabiegu powierzchnia głowicy staje się idealnie płaska. Dzięki temu przylega szczelnie do uszczelki, co gwarantuje trwałość naprawy. Naprawa uszczelki pod głowicą – dlaczego jest tak droga? Ile trwa wymiana uszczelki pod głowicą i dlaczego jej naprawa wiąże się z tak dużymi kosztami? Całe przedsięwzięcie jest czasochłonne i drogie. Ma to związek z tym, że głowica jest jednym z głównych elementów naszego silnika. Dostać się do niej można dopiero po demontażu wielu innych podzespołów. Samo to stanowi wyzwanie przerastające możliwości większości kierowców. Jeśli nie znasz się na mechanice, to lepiej oddaj samochód do wyspecjalizowanego warsztatu i nie próbuj tego robić na własną rękę. Ponadto obróbka głowicy wymaga zastosowania profesjonalnego sprzętu, którym dysponują zwykle tylko mechanicy, na co dzień zajmujący się naprawami samochodów. Marka: NEO Końcówki wkrętakowe, zestaw 40 szt. Zobacz więcej Kup na: W trakcie prac często okazuje się, że głowica i uszczelka nie są jedynymi częściami wymagającymi naprawy. Instalując nową uszczelkę, musimy liczyć się z koniecznością wymiany innych simmeringów i pomniejszych części. Nie są one drogie, ale po zsumowaniu kosztów często okazuje się, że za remont silnika trzeba bardzo dużo zapłacić. Jednak nie warto oszczędzać. Bagatelizowanie objawów lub zdecydowanie się na wymianę uszczelki bez obróbki głowicy i innych części jest rozwiązaniem tymczasowym i krótkotrwałym. Samochód przejedzie kilkaset, być może nawet kilka tysięcy kilometrów, ale problem powróci, jeśli w międzyczasie silnik nie ulegnie całkowitemu zatarciu. Nie warto iść na łatwiznę i bagatelizować problemu, ponieważ może to skutkować pełnym uszkodzeniem jednostki napędowej i całkowitym unieruchomieniem pojazdu. współpraca merytoryczna Jacek Churski Product Manager – Expert Grupy Topex Prowadzi grupy narzędzi motoryzacyjnych i mechanicznych. Prywatnie miłośnik dobrej muzyki i motoryzacji. Sam naprawia swoje samochody omijając serwisy szerokim łukiem. Prawie 30 lat w branży z czego 23 lata w Grupie Topex. przeniesiony Witam. Jutro czeka mnie wymiana uszczelki pod głowicą. Mam dwóch mechaników i tu zaczyna się problem. Jeden z nich mówi, że trzeba wymienić oczywiście uszczelkę, planowanie głowicy, czyszczenie gniazd zaworów, wymiana uszczelek pod klawiaturą i na kolektorze ssącym oraz obowiązkowo nowe śruby na głowice. Drugi uważa, że wystarczy tylko zmienić uszczelkę pod głowicą. Mówi, że planowanie głowicy robi się tylko w dieslach, a jak to rozkręci to zobaczy jak bedzie wyglądać. Obaj za robotę biora te same pieniądze(200zł +50 planowanie). Co robić??? Zaznaczam, że chcę mieć autko zrobione dobrze. Zastanawiam sie czy ten "pierwszy" nie wymieni mi tego wszystkiego i jeszcze sobie zarobi na częściach. Dzięki za radę. Kliknij tu :)Następnym razem najpierw poszukaj, czy już ktoś nie odpowiedział na pytanie, które chcesz zadać. Powyżej masz kilka postów dokładnie o tym samym. Na razie upomnienie, :) następnym razem paseczek. - gojgien Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Sodekso 31 Oct 2009 13:24 75278 #1 31 Oct 2009 13:24 Sodekso Sodekso Level 11 #1 31 Oct 2009 13:24 Witam. Mam pytanie dotyczące konieczności planowanie głowicy przy wymianie uszczelki pod głowicą. Czytałem i słyszałem kilka opini na ten temat,jedni twierdzą,że koniecznośc inni że nie. Niewiem jak fizycznie wygląda proceś planowania głowicy. Głowica wygina się na końcach w Szlifując do płaszczyzny prostej szlifujemy przecież głownie środek głowicy co po zakończeniu szlifowania daje nam nierówną wysokość otworów na zawory.(te w środku będą krótsze) Rozumiem,ze różnice te mierzymy w milimetrach,ale jednak jest to jakaś zmiana wymiarowania. Prosze o konkretną informacje czy głowica MUSI być planowana przy wymianie uszczelki? Pozdrawiam i dziekuję #2 31 Oct 2009 20:26 robokop robokop VIP Meritorious for #2 31 Oct 2009 20:26 Głowicę planuje się jedynie w dwu przypadkach: 1. Planowanie "extremalne" , polegające na zdjęciu nawet kilku mm materiału w celu obniżenia głowicy i zmniejszenia pojemności komory spalania - stosowane w silnikach używanych w sportach motorowych, mające na celu zmianę charakterystyki silnika i zwiększenie mocy, naprawcze - zdejmuje się przeważnie mniej niż 1 mm materiału głowicy, wykonywane po stwierdzeniu niepłaskości płaszczyzny przylegającej ponad wartość ustaloną przez producenta konkretnego silnika. Są silniki, np turbodiesle VW, gdzie producent zabrania planowania tego elementu, głowicę w przypadku zwichrowania wymienia się na nową. Planowanie przeprowadza się poprzez szlifowanie na specjalnej półautomatycznej szlifierce do płaszczyzn, oczywiście jak autor wspomniał zostaje usunięty naddatek materiału, co powoduje np. zmianę pojemności komór spalania, jednak tak nieznaczną iż nie ma to wpływu na parametry pracy silnika. Wyjątkiem mogą być diesle, z racji b. małej odległości grzybka zaworu od denka tłoka - przy remontach niektórych silników wykonuje się wtedy pogłębianie gniazd zaworowych. #3 31 Oct 2009 22:37 marek1977 marek1977 Level 33 #3 31 Oct 2009 22:37 robokop wrote: Wyjątkiem mogą być diesle, z racji b. małej odległości grzybka zaworu od denka tłoka - przy remontach niektórych silników wykonuje się wtedy pogłębianie gniazd zaworowych. Lub dobiera się grubszą uszczelkę pod głowicę. #4 31 Oct 2009 23:19 robokop robokop VIP Meritorious for #4 31 Oct 2009 23:19 marek1977 wrote: robokop wrote: Wyjątkiem mogą być diesle, z racji b. małej odległości grzybka zaworu od denka tłoka - przy remontach niektórych silników wykonuje się wtedy pogłębianie gniazd zaworowych. Lub dobiera się grubszą uszczelkę pod głowicę. Jako środek zastępczy - jednak klasyfikacja grubości uszczelki podlega pod inne kryterium - tutaj znaczenie ma wysokość wystawania tłoka ponad kadłub silnika. #5 01 Nov 2009 09:15 marek1977 marek1977 Level 33 #5 01 Nov 2009 09:15 Ale nie planujemy kadłuba, tylko głowicę. przez co wysokośc jest niższa i producenci przewidują grubsze uszczelki. Pierwszy raz słyszę żeby pogłębiać gniazda Helpful post #6 01 Nov 2009 10:38 robokop robokop VIP Meritorious for Helpful post #6 01 Nov 2009 10:38 Toteż piszę jeszcze raz - grubość uszczelki dobiera się do wystawania tłoka ponad kadłub silnika, a nie splanowania głowicy. Jak niby określisz ile razy głowica już wcześniej była planowana? Dotyczy np silników VW RA, SB, 1Y, AAZ .... #7 01 Nov 2009 12:28 Megawe Megawe Level 34 #7 01 Nov 2009 12:28 Jeżeli planujemy głowicę to mamy rowną dolną płaszczyznę a zmienia się osiowość otworow na wałek przypadku dlugich głowic 6 cylindrowych brak osiowości prowadzi często do pęknięcia wałka rozrządu nawet w czasie montażu głowicy. #8 01 Nov 2009 13:06 Sodekso Sodekso Level 11 #8 01 Nov 2009 13:06 Dzieki za odpowiedzi. Można jednoznacznie przyjąć,ze lepiej jest założyć nową głowice niż planowac? Obecnie planowanie głowic wychodzi dość drogo. 550 zł na maszynie CNC. (skoda oktawia #9 01 Nov 2009 13:09 User removed account User removed account User removed account #9 01 Nov 2009 13:09 Sodekso wrote: Dzieki za odpowiedzi. Można jednoznacznie przyjąć,ze lepiej jest założyć nową głowice niż planowac? Obecnie planowanie głowic wychodzi dość drogo. 550 zł na maszynie CNC. (skoda oktawia No patrz , ja placę 60 pln, strasznie zdzierają w Katowicach. #10 01 Nov 2009 13:57 marek1977 marek1977 Level 33 #10 01 Nov 2009 13:57 Dobra. Splanuj sobie głowicę o milimetr i nie daj grubszej uszczelki. Powodzenia. #11 01 Nov 2009 14:09 robokop robokop VIP Meritorious for #11 01 Nov 2009 14:09 marek1977 wrote: Dobra. Splanuj sobie głowicę o milimetr i nie daj grubszej uszczelki. Powodzenia. I tym sposobem kolega mnie rozdrażnił - proszę uzasadnić podając stosowne przykłady konieczność zastosowania grubszej uszczelki po splanowaniu głowicy. Jeśli okaże się że uda mi się wykazać iż kolega nie ma racji, wlepię ostrzeżenie za pisanie nie na temat. #12 01 Nov 2009 14:14 User removed account User removed account User removed account #12 01 Nov 2009 14:14 Po splanowaniu głowicy zmniejsza się pojemnośc komory spalania a więc wzrasta stopień spreżania. Może to prowadzić do spalania detonacyjnego, albo wręcz urwie się wał korbowy. Piszę o radykalnym splanowaniu, które uzyskuje sie poprzez sfrezowanie, nie zeszlifowanie. Marek-blok silnika też się planuje. #13 01 Nov 2009 14:25 marek1977 marek1977 Level 33 #13 01 Nov 2009 14:25 robokop wrote: marek1977 wrote: Dobra. Splanuj sobie głowicę o milimetr i nie daj grubszej uszczelki. Powodzenia. I tym sposobem kolega mnie rozdrażnił - proszę uzasadnić podając stosowne przykłady konieczność zastosowania grubszej uszczelki po splanowaniu głowicy. Jeśli okaże się że uda mi się wykazać iż kolega nie ma racji, wlepię ostrzeżenie za pisanie nie na temat. Wiesz gdzie mam Twoje ostrzeżenia? Funkcji Ci przybyło i chcesz się popisać? No to czytaj i się naucz. Masz fajne dane ale nie potrafisz ich wykorzystać. Podałeś grubość uszczelki do wystawania tłoków. Ale nie wiesz co z tym zrobić. jak splanujesz głowicę to dodajesz to co zdjąłeś do grubości uszczelki i widzisz czy zmieścisz się w tolerancji czy powinieneś dać grubszą uszczelkę. A te dane możesz sobie wykorzystywać jedynie przy fabrycznie nowej głowicy, ale nie sądzę że takie zakładasz. teraz daj sam sobie ostrzeżenie za pisanie nie na temat. #14 01 Nov 2009 14:42 PORTOS23 PORTOS23 Level 11 #14 01 Nov 2009 14:42 Sodekso wrote: Witam. Mam pytanie dotyczące konieczności planowanie głowicy przy wymianie uszczelki pod głowicą. Czytałem i słyszałem kilka opini na ten temat,jedni twierdzą,że koniecznośc inni że nie. Niewiem jak fizycznie wygląda proceś planowania głowicy. Głowica wygina się na końcach w Szlifując do płaszczyzny prostej szlifujemy przecież głownie środek głowicy co po zakończeniu szlifowania daje nam nierówną wysokość otworów na zawory.(te w środku będą krótsze) Rozumiem,ze różnice te mierzymy w milimetrach,ale jednak jest to jakaś zmiana wymiarowania. Prosze o konkretną informacje czy głowica MUSI być planowana przy wymianie uszczelki? Pozdrawiam i dziekuję Głowica wygięta w " banan" nadaje się tylko na przetop. Dobry fachowiec mierzy głowicę przed szlifowaniem, i ocenia, czy warto szlifować. Partacz będzie "darł" do wyrównania nawet kilka milimetrów- znam takie przypadki. #15 01 Nov 2009 14:46 User removed account User removed account User removed account #15 01 Nov 2009 14:46 A widziałeś kiedy taką głowicę żeby trza było z niej drzyć więcej niz 1-2mm? Bo prędzej popęka między zaworami. Ps-Owik ma zasadniczo rację w 80%, a więc sporo. #16 01 Nov 2009 14:57 robokop robokop VIP Meritorious for #16 01 Nov 2009 14:57 A ja sądzę że kolega się nasłuchał, naczytał, a teraz wymądrza się - gdzie uczą takiej technologii naprawy ? I co ma wspólnego planowanie głowicy z grubością uszczelki ? Pisałem - grubość uszczelki dobiera się po pomiarze wystawania tłoka ponad kadłub silnika, żeby zachować minimalną ustaloną przez producenta odległość denka tłoka od głowicy. Zawory i tak są głębiej, poniżej płaszczyzny. W tygodniu postaram się o zdjęcie poglądowe. Ponadto rozpiętość grubości uszczelek ma raptem niecałe 0,5mm pomiędzy wymiarem największym, a najmniejszym, więc jak to się ma do tego planowania o 1mm ? Bo grubszych uszczelek nadwymiarowych nie ma. PS. Motronic, w dieslach VW pęknięcia między gniazdami są standardowe, nawet komory wirowe potrafią pęknąć. #17 01 Nov 2009 15:00 User removed account User removed account User removed account #17 01 Nov 2009 15:00 Robo, gwarantuję ci , ża na poradach marek1977 mozna polegać. A powiedz mi, kto zbiera z głowicy więcej niz 1mm? #18 01 Nov 2009 15:01 Przemo9826 Przemo9826 VIP Meritorious for #18 01 Nov 2009 15:01 Robokop napisał że "grubość uszczelki dobiera się po pomiarze wystawania tłoka ponad kadłub silnika, żeby zachować minimalną ustaloną przez producenta odległość denka tłoka od głowicy", stąd moje pytanie czy po planowaniu głowicy zmienia się ta odległość? #19 01 Nov 2009 15:02 User removed account User removed account User removed account #19 01 Nov 2009 15:02 Odlełgość nie zmienia się, ale zmniejsza sie pojemnośc komory spalania. #20 01 Nov 2009 15:04 Przemo9826 Przemo9826 VIP Meritorious for #20 01 Nov 2009 15:04 A jeśli wystawanie tłoka ponad kadłub jest zbyt durze oznacza to że coś jest nie tak z układem korbowym i nie eliminuje się tego grubością uszczelki. #21 01 Nov 2009 15:05 marek1977 marek1977 Level 33 #21 01 Nov 2009 15:05 To teraz dam przykład na danych które podałes i zastanów się nad tym. Pierwsz uszczelka tłok wystaje zdjąłeś z głowicy dajesz uszczelkę z jednym wycięciem, zdjąłeś głowica Ci się obniżyła komora zmalała norma się zmieniła, dodajesz do daje Według Twoich danych powinna byc uszczelka z trzema ząbkami. Te dane są po to żeby dobrać uszczelkę. Gdzie się nauczyłem? W centrum szkoleniowym forda. #22 01 Nov 2009 15:06 Przemo9826 Przemo9826 VIP Meritorious for #22 01 Nov 2009 15:06 Motronic wrote: Odlełgość nie zmienia się, ale zmniejsza sie pojemnośc komory spalania. Skoro zmniejsza się komora spalania to odległość również się zmniejsza #23 01 Nov 2009 15:12 User removed account User removed account User removed account #23 01 Nov 2009 15:12 Wystawanie tłoka pozostanie niezmenione bo -wykorbienie wału sie nie zmieniło -długość trzonu korbowoidu tez nie -i pozostała stała wysokośc płaszcza tłoka #24 01 Nov 2009 15:19 Przemo9826 Przemo9826 VIP Meritorious for #24 01 Nov 2009 15:19 Dokładnie tak jak Motronic mówi. Powiem tak, jeśli coś "zabrałem" głowicy "oddaję" jej to grubością uszczelki. #25 01 Nov 2009 15:34 robokop robokop VIP Meritorious for #25 01 Nov 2009 15:34 Marek1977, pokrętnie rozumujesz i zupełnie nie rozumiem dalej co chcesz wykonywane są przez producenta w określonych grupach selekcyjnych, tak samo kadłuby silnika i cylindry - może się zdarzyć że w identycznych silnikach, tłoki będą wystawały ponad płaszczyznę bloku o różną wartość - temu służą właśnie różne grubości uszczelek. Ma to zastosowanie w dieslach, gdzie prześwit pomiędzy dnem tłoka a głowicą jest minimalny. Objętość tej wolnej przestrzeni nie ma większego fizycznego znaczenia dla procesu spalania - właściwe komory spalania są wykonywane albo jako komory wirowe głowicy, albo jako komory w tłokach - ich objętość nie zmienia się przy obróbce. Motronic wrote: Odlełgość nie zmienia się, ale zmniejsza sie pojemnośc komory spalania. Tak, szczególnie w silnikach benzynowych, tym, niemniej nie zauważyłem istnienia uszczelek nadwymiarowych dla skompensowania tejże różnicy. #26 01 Nov 2009 15:45 User removed account User removed account User removed account #26 01 Nov 2009 15:45 robokop wrote: Zawory i tak są głębiej, poniżej płaszczyzny. a co powiesz o diesel 16v?tam nawet do szlifu trzeba zawory powyciągać ,komora sprężania jest praktycznie w tłoku (bezpośredni)więc obniżenie głowicy nic nie robi ,zmienia się tylko odległość tłoka między zaworami,tak samo wszystkich innych ta odległość się zmienia po szlifie,jak komora w głowicy zmniejszy się wtedy jej pojemnośc i zastosowanie wtedy grubszej uszczelki jest w pełni uzasadnione , #27 01 Nov 2009 16:35 marek1977 marek1977 Level 33 #27 01 Nov 2009 16:35 Robokop - jesteś majster zepsuj!!!! Psujesz ludziom samochody i bierzesz za to pieniądze!!! Jestes paprakiem!!! Moderated By robokop:Rzeczowe argumenty się koledze skończyły ? Za oszczerstwo rzucone publicznie pod moim adresem blokuję dostęp do forum , do czasu rozpatrzenia sytuacji przez administratorów - chyba że kolega potrafi udowodnić że popsułem komuś samochód i wziąłem za to pieniądze. #28 01 Nov 2009 17:07 User removed account User removed account User removed account #28 01 Nov 2009 17:07 Marek, z przykrością stwierdzam raz kolejny - piszesz bzdury. Różne grubości uszczelek nie są po to, żeby je sobie dobierać po planowaniu. Zobacz, jakie są różnice, między zwykłą a najgrubszą. Jeżeli zbierzesz z głowy 1 mm to żadna uszczelka tu nic nie pomoże. #29 01 Nov 2009 17:26 robokop robokop VIP Meritorious for #29 01 Nov 2009 17:26 No cóż - zanosiło się na ciekawą merytoryczną dyskusję - jak widać co niektórym nerwy puszczają i uciekają się do dość dziwnych argumentów. Wątek jako wyczerpany zamykam - zanim sytuacja się powtórzy. Gwoli uzupełnienia, co Opel na to : #30 01 Nov 2009 19:55 MakroSerwis MakroSerwis Moderator of Cars #30 01 Nov 2009 19:55 Zacznijmy od tego, że głowica wygięta w "banan" jest do wyrzucenia i rzadko występuje w praktyce. Kilka lat wstecz naprawiałem głowice i zwróćcie uwagę, co widać po kontroli głowicy na płycie traserskiej: wybrzuszeniu ulegają okolice otworów ją mocujących do kadłuba silnika. Planowanie głowicy z reguły przeprowadzaliśmy przez frezowanie tylko "do zabielenia", po którym wykonywane były bardzo dokładne pomiary, czy wysokość mieści się w dopuszczalnej normie. Jeżeli głowica była aż tak przeciągnięta, że planowanie musiało zabrać więcej materiału, to stosowało się uszczelkę o zwiększonej grubości. Jestem zwolennikiem frezowania, dlatego że pozostawia ono na powierzchni niewielkie rysy, mające korzystny wpływ na stabilność uszczelki. Panowie, każdy z nas ma swoje "patenty", wypracowane w praktyce. Nie miałem nigdy sytuacji, aby klient miał jakiekolwiek problemy z naprawianą i montowaną przeze mnie głowicą, większość samochodów, które naprawiałem kilka lat temu, jeździ bez kłopotów do dziś. Nie opierajmy się tylko na fachowej literaturze i szkoleniach, ponieważ nasze prywatne patenty bywają czasami o wiele lepsze, niż te, które wykładają nam profesorowie-teoretycy, co silnik w częściach widzieli tylko na pracowniach swoich uczelni. marek1977, zaskoczyłeś nie tylko mnie... Nerwy Ci puściły? Zapowiadała się na prawdę ciekawa dyskusja, pomiędzy ludźmi, którzy mechaniką zajmują się od lat, a Ty wywijasz taki numer, jak dziecko neostrady. Ktoś inny Twojego konta przypadkiem nie używa? Powinieneś teraz wyciągnąć łapę i przeprosić zainteresowanego za te chwile słabości.

jak wymienić uszczelke pod głowicą